Blog nie byl kontynuowany od bardzo dawna juz, i przyznam szczerze, ze w nawale codziennych zajec nie mialem za bardzo czasu na eksploracje mozliwosci przeskoczenia Muru, szukania w nim jakiejs szczeliny czy tez przekupywaniu specjalistow od przelazenia przez niego. Jak sie jednak wlasnie dzis okazalo, stare metody, ktore kilka miesiecy temu zawodzily, teraz znow pozwalaja na sforsowanie Muru - no i prosze - mozna publikowac posty!
22 października 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)